poniedziałek, 24 października 2011

Błękitne róże na chusteczniku





Przyszedł w końcu taki moment że otworzyłam swoją lakiernie i lakierują się prace rozpoczęte jeszcze w czerwcu i sierpniu, mam nadzieję że dotrzymam słowa danemu sobie i zejdą z taśmy robiąc miejsce bombkom, które nie mogą dłużej czekać.

Pierwszy ukończyłam chustecznik w błękitne róże dla mojej córci Klaudyny, motyw i kolor jak najbardziej należy do jej ulubionych. Dzisiaj razem z nią wyjechał do Krakowa i dołączy do niebieskiego albumu na biżuterię.



Na chusteczniku przykleiłam róże wydzierając z serwetki poszczególne elementy. Dół chustecznika malowany niebieską bejcą , potem nakładana pasta wybielająca i wytarta natychmiast tworząc piękny efekt. ( eksperyment robiony w Okunince). Całość lakierowana lakierem matowym Flugger 20. Dodałam koronkę, bardzo delikatną, tkaną jak pajęczynka, specjalnie kupioną podczas mojego wrześniowego pobytu w Krakowie.



Nie tylko Klaudyna lubi motyw niebieskiej róży, ja osobiście mam do niej słabość wielką, szkoda że nie mam gdzie niebieskości umieszczać w domu, bo róża niebieska gościłaby w moich pracach częściej.







31 komentarzy:

  1. Też lubię błękit.
    To moja nowa miłość, bo do nie dawna były tylko brązowe odcienie, a kiedyś w młodości fiolet i róż.
    Już tęskniłam z Twoim decoupage. Piękny chustecznik! Z niecierpliwością czekam na bombki które robisz po mistrzowsku! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny efekt końcowy. Ja dalej tkwię przy ciepłych kolorach róż. Nie dlatego, ze mi się nie podobają, ale podobnie jak Ty nie miałabym gdzie umieszczać takich prac.
    Pozdrawiam cieplutko, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny! Taki elegancki i dystyngowany...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiekny chustecznik, dotad myslalam, ze to taki zbedny zbieracz kurzu w domu, ale teraz zmeinilam zdanie. A Twoj wygladalby pieknie w mojej lazience ;-)
    sciskam serdecznie
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Niebieskie róże kojarzą mi się z powieścią "Worek kości" Stephena Kinga ("niebieskie różyczki, klamca, haha"). No bo przecież w naturze takowe nie występują. W książce są więc synonimem okłamywania samego siebie, trwania w złudzeniach. Jako, że "Worek kości" to jedna z moich ulubionych książek, to i do niebieskich róż mam ogromną słabość :) A dziś to nawet mogłabym sobie taką wpiąć we włosy... Podziwiam chustecznik, bo podoba mi się nieziemsko! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uroczy chusteczniczek !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Pudełeczko jest przepiękne. Z takim chustecznikiem to nawet przyjemnie mieć katar.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny! Nie przepadałam za takimi chustecznikami, ale jak zobaczyłam ten to od razu się zakochałam :) Cudny motyw, piękne wykonanie, bardzo elegancki, do tego ta koronka. Niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatecznie chustecznik wyszedł pięknie, bardzo subtelnie ! ja również należę do miłośniczek niebieskich różyczek i w ogóle niebieskiego, jak dotąd prawie nieobecnego w moim życiu...
    Asiu, podesłałabyś mi ten motyw niebieskich różyczek z postu i tej pięknej dziewczyny skoro masz je pewnie "pod ręką" ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne i niespotykane imię- Klaudyna.
    Motywy w sam raz do mojej kuchni, teraz przypomniałam sobie, że różami ozdobiłam kredensy kuchenne.
    Odnośnie mojego bloga, widzę, że na nim gościsz, z czego bardzo się cieszę. Obawiałam się tylko, że brak komentarzy może świadczyć o jakiś problemach. Cieszę się, że tak nie jest. Pozdrawiam.
    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ladny chustecznik,,,u mnie wyglada jakby to byl marmur albo jakas plyta w niebieskie roze nalozona..swietny efekt..koroneczka faktycznie delikatna jak pajeczynka..calosc bardzo efektowna.)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie wam dziękuję za komentarze.
    Alicjo jest dużo warstw lakieru to ma się wrażenie że to płyta lub marmur w róże.Serwetka jest głęboko wtopiona.
    Elu moja córcia otrzymała imię bohaterki mojej ulubionej powieści, ja wiedziałam że jest najpiękniejsze pod słońcem i dlatego jej to imię podarowałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne Ci wyszło :) cóż wielce mówic :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chustecznik jest przecudny. Błękitne róże bajkowe.
    Jestem ciekawa następnych Twoich prac .Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. śliczny, bardzo kobiecy

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękny chustecznik:)))) Taki delikatny i kobiecy!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Салфетница очень нежная! Но у меня вопрос: у меня подобные салфетницы не разборные, и я не представляю как ее окрасить внутри! А тут вижу окрашенную внутренность...Как?

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny. Spokojny i delikatny. Lubię takie zestawienie kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  19. Prześliczny chustecznik, koronka bardzo go wzbogaciła. Wykonanie mistrzowskie, jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piekna rzecz! Musze zaczac i ja robic takie rzeczy bo efekty sa naprawde piekne;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny jest!... uwielbiam takie kolorki

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  23. Right on. I learn something completely new and challenging on websites I come across on http://zapachjasminu.
    blogspot.com/ on a daily basis. It's definitely helpful to read through writing from other authors and implement items from other sites.

    My homepage :: chaîne

    OdpowiedzUsuń
  24. Hi thеre, yes thіs аrtісle іs genuinely nісе and I have lеаrned lot of things frοm it regarding blоggіng.
    thаnks.

    Му ωеb site ... freeonlinecasino.mobi

    OdpowiedzUsuń